Fundacja Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein - Gliwice

Fundacja Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein to instytucja oferująca usługi edukacyjne i działająca w oparciu o zasady chrześcijańskie. Szkoła znajduje się w Gliwicach przy adresie Bałtycka 8. Można je skontaktować pod numerem telefonicznym 323353064. Witajemy w Fundacji Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein - miejscu, w którym uczenie się łączy się z rozwojem osobistym i przygotowaniem do przyszłości.

Nasz zespół wykwalifikowanych nauczycieli i wychowawców dba o wysoką jakość edukacji, promując przy tym wartości chrześcijańskie. Nasze oferty obejmują szkołę podstawową i gimnazjum. Zapewniamy komfortowe warunki nauki i wsparcie dla uczniów z różnymi potrzebami edukacyjnymi.

Fundacja Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein to miejsce przyjazne dla każdego. Dbamy o to, aby nasze budynki były dostępne dla osób poruszających się na wózkach. Na terenie szkoły znajduje się parking dla osób niepełnosprawnych.

Opinie byłych uczniów i rodziców są dla nas bardzo cenne. Obecnie Fundacja Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein ma 51 recenzji na Google My Business, a średnia ocena wynosi 3.6/5. Większość osób wskazuje na troskę o każdego ucznia i wysoką jakość nauczania jako największe zalety naszej szkoły.

Rekomendujemy odwiedzenie strony internetowej szkolazcharakterem.gliwice.pl, aby poznać więcej o naszej ofercie i zobaczyć zdjęcia z życia szkolnego. Na stronie znajdziesz informacje o planie lekcji, aktywnościach pozalekcyjnych, a także wszelkich ważnych wydarzeniach w szkole.

Zachęcamy was do kontaktu z nami poprzez naszą stronę internetową lub wizyty osobistej. Razem porozmawiamy o Twoich planach i wyznaczymy indywidualny plan rozwoju Twojego dziecka. W Fundacji Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein uczymy się wspólnie i z radością

Recenzje dla Fundacja Szkoła z Charakterem im. Edyty Stein

Iwona Cz

2/5

Szkoła zarządzana dobrze z punktu widzenia finansów, ale jeśli nie czerpiesz satysfakcji z oglądania nowych inwestycji i kolorowych gadżetów, a raczej interesuje Cię dobrostan Twojego dziecka / nastolatka, to lepiej szukać dalej. Panują tu bowiem absolutne i niereformowalne rządy Dyrektora Właściciela którego jedynym sposobem na „rozwiązywanie” naprawdę licznych problemów jest ich bagatelizowanie, ignorowanie i zaprzeczanie, a jeśli Ci to nie odpowiada, to „jest wiele osób chętnych na to miejsce więc proszę rozwiązać umowę. Nikt was tu nie trzyma.”. Tak w skrócie: nie podoba się? Sayonara! Uczeń to tylko pozycja w budżecie którą szybko się zastąpi inną, a jej relacje z rówieśnikami, emocje i stres z ewentualna zmianą szkoły, nie mają żadnego znaczenia. Najlepszy rodzic to taki, który milczy j nie ma uwag. Każda klasa jest dobra żeby Ci zagrozić wyrzuceniem albo „zachęcić” do wypisania się jeśli coś Ci nie odpowiada.
A jest trochę rzeczy które mogą się nie podobać, jak na przykład wrzeszcząca (i mam tu na myśli drącą r..a na maxa!) na uczniów pani z plastyki, która całkiem przypadkiem jest rodziną pana Dyrektora i dlatego, jeśli masz uwagi co do jej pracy, to… zwyczajnie kłamiesz. Wszystkie dzieci z kolejnych roczników kłamią i wszystkim się tylko wydaje, że na tych jej lekcjach uprawia się terror. Jest zwyczajnie przyzwolenie żeby wrzeszczała na każdego kto nie siedzi jak w wojsku, ma czelność coś pisnąć albo drgnąć. To taki najbardziej oczywisty przypadek, ale nie jedyny. Dlatego jeśli zdecydujesz się na tę szkołę, to co roku kogoś z klasy ubędzie bo rodzice którym się coś nie podoba mają tylko 2 wyjścia: zamknąć się albo przepisać dziecko do innej szkoły. Nauczyciele którzy nie są rodziną, mają równie bogatą perspektywę pracy, więc nie dziwi fakt, że niejeden jest mierny (najwyraźniej ceni się tylko to, że wierny), a Ci co wartościowsi odchodzą po pierwszym czy drugim konflikcie którego nie mogą wygrać.
O przemocy napisano tu już sporo: ona jest faktem i codziennością. Dzieciaki z problemami - zapraszane tu chyba głównie ze względu na dodatkowe subwencje - tłuką innych, a ty drogi rodzicu pisz sobie skargi do pamiętniczka bo mówić o nich nie masz po co. Chyba, że akurat lubisz strzępić sobie język, mówić do ściany: to wtedy spoko, gadaj śmiało. Ale jest też kategoria dzieci zagadek - całkiem psychicznie zadawałoby się zdrowych, od których wydaje się można by wymagać aby przestały nosić kastety, noże i wszelkiej maści papierochy do szkoły (podstawowej!), ale z jakiegoś powodu się tego nie robi. I proszę nie zrozumieć mnie źle: 99% procent dzieciaków tutaj to fantastyczne młode osoby, ale ten 1% jest świadomie ignorowany i absolutnie BEZKARNY. Nie wiem czy to jakieś układy i układziki z rodzicami, ale zdarzają się tu powszechnie rozpoznane przypadki dzieciaków którym włos z głowy nie spadnie nawet jeśli setny raz przyniosą do szkoły nóż, a nawet niechcący nim kogoś dziabną. Taki tu jest klimat. Kozy, papugi, dużo za dużo dzieci, mix przypadków wymagających pomocy psychologa czy nadzoru kuratora (rzuconych losowo po klasach), mix nauczycieli z których niemal połowa zdaje się spędzać z dzieciakami czas i ewentualnie zadawać do wykonania, a nie efektywnie uczyć czegokolwiek w sposób dający określić się jako przyjemny.
Absolutnie nie polecam. Lokalna państwowa podstawówka będzie podobna. Nie warto wozić dzieci i płacić, bo pod kolorową fasadą kryją się typowe problemy polskiej szkoły. Nie ma tu innego podejścia do nauczania, nowatorskich metod, większego szacunku do ucznia, lepszych nauczycieli, dialogu z rodzicami. Jest jak jest i bez Ciebie czy Twojego dziecka obejdzie się, a Wam może to oszczędzić rozczarowań, czasu, pieniędzy.

agnieszka blad

5/5

Jestem absolwentką tej szkoły. Uważam że jest to najlepsza szkoła jaką można wybrać dla swojego dziecka, nauczyciele pomocni, a szkole panuje atmosfera rodzinna. Serdecznie polecam

Emanuel

2/5

Dyrekcja poszła na ilość a nie jakość. Na "rozmowie rekrutacyjnej" pokazują piękną infrastrukturę, tężnie, ogród, pracownie itp.Szkoda tylko, że prawie nigdy uczniowie z nich nie korzystają bo nauczyciele ich tam nie zabierają. Pięknie prezentowane zajęcia dodatkowe w świetlicach - one tylko mają nazwy, a dzieci na ogól oglądają bajki lub są na hali. Poziom nauczania także bardzo słaby, nauczyciele i dyrekcja traktują rodziców jak zło konieczne (np nie ma Rady rodziców,), a dyrektor rządzi twardą ręką i nie przyjmuje uwag rodziców. Co gorsze, wszelkie przejawy agresji w szkole są ukrywane przed rodzicami, a agresji jest sporo. NIe wszyscy wiedzą ale szkoła ta jest szkołą dla dzieci z problemami (autyzm, Asperger itp), Samo w sobie nie jest to niczym dziwnym, ale dzieci z orzeczeniami nie mają ustawowo obowiązkowej dodatkowej osoby wspomagającej - rodzice muszą przy zapisie dziecka wyrazić na to zgodę. Właśnie z tego powodu szkoła pełna jest agresji, gdyż dzieci potrzebujące specjalistycznej pomocy pedagogiczno-psychologicznej są jej pozbawione. To generuje także potrzebę obniżania poziomu nauczania . Szkoła z charakterem stała się szkołą integracyjną, ale bez psychologów i pedagogów z odpowiednimi kompetencjami. Taka jest sytuacja obecna, a wielu rodziców po 1. klasie przepisuje swoje dzieci do innych szkół, głownie ze względu na agresje i jej ukrywanie. Dlatego przestrzegam rodziców do posyłania dzieci do tej szkoły. W wielu gliwickich, państwowych szkołach (bezpłatnych) wasze dzieci będą miały lepiej.

Kot Rudek

1/5

Brak kontaktu z dyrektorem. Dzisiaj telefon do sekretariatu, po prośbie o rozmowę z dyrektorem odpowiedź że oddzwonią. Do teraz kontaktu brak. Nikt w szkole nie jest zainteresowany rozmową i nikt nie chce słuchać o żadnych realnych problemach, które należy rozwiązać.

Marti Mikosz

1/5

Szkoła zatrudnia nauczycieli nauczania wczesnoszkolnego, którzy stosują przemocowe metody w stosunku do uczniów, a jakiekolwiek próby dialogu są odrzucane. Wielu uczniow jest przenoszonych do innych szkół jeszcze w 1 klasie. Polecam omijać tę placówkę szerokim łukiem.

Filip Tomala

5/5

Rewelacyjna szkoła, bardzo dobrzy nauczyciele, indywidualne podejście, duży wybór dodatkowych zajęć również sportowych.

Karolina Guzek

5/5

Szkoła, do której dzieci naprawdę chcą i lubią chodzić. Moje czekają na koniec lekcji, żeby móc spędzać czas na świetlicy. Nie jest to typowa przechowalnia jak w innych szkołach, ale autentycznie genialna hala z mnóstwem ciekawych zajęć dla chętnych dzieci. Kickboxing, szermierka, akrobatyka, wspinaczka, języki obce, lego, rolki- to tylko niektóre.
Dyrektor jest zawsze dostępny, nauczyciele również, zawsze chętni do rozmowy. Niektórzy, jak Pani Irena matematyczka, poświęcają swój prywatny czas po lekcjach aby pomagać uczniom.
Minusem moim zdaniem jest słabe zaopatrzenie sklepiku i brak własnej kuchni, korzystanie z cateringu. Ale są to tak błache sprawy w porównaniu ze wszystkim innym, że nie ma się o co czepiać.
Podoba mi się również atmosfera panująca w szkole, brak niepotrzebnego ciśnienia, jakie odczuwa się w innych placówkach. Ilość zadań domowych tak dopasowana, aby nie obciążać rodziców wieczorami. Dzieci radzą sobie same i chętnie odrabiają lekcje.
W moim mniemaniu najlepsza szkoła w mieście.
Szczerze polecam.

Adam Koziatek

5/5

Córka po poprzedniej szkole (również społecznej) chce chodzić do szkoły. Wyniki nauczania o poziom wyższe. Atmosfera swobodna, bez spinek. Obawialiśmy się nadmiernie katolickiego podejścia, ale w tej szkole wszystko jest na miejscu: jest czas na religie, naukę, relaks, zabawę, odpoczynek i smaczne jedzenie...